10 cech najlepszych inwestorów fundamentalnych
O tym jakie cechy charakteryzują najlepszych inwestorów na rynkach kapitałowych. Jak stać się lepszym inwestorem?
Witam serdecznie wszystkich czytelników Robert Ditrych’s Newsletter, w tym 375 nowych subskrybentów, którzy dołączyli do nas od czasu ostatniej publikacji!
Dziękuję każdej osobie, która zdecydowała się wesprzeć newsletter na wczesnym etapie rozwoju. Traktuję to jako wyraz wdzięczności i wsparcia dla tej serii publikacji. Osobiście wkładam sporo energii w materiały, który przygotowuję. Wierzę w etos wynagradzania ludzi za ich wkład. Jeśli lubisz ten newsletter, czerpiesz z niego wartość i wierzysz w płacenie ludziom za ich pracę, rozważ proszę płatną subskrypcję. Z mojej strony zobowiązuję się zainwestować te środki w podnoszenie jakości contentu w przyszłości.
Subskrybenci wersji płatnej już w najbliższych tygodniach otrzymają deep dive (pogłębioną analizę) jednej ze spółek technologicznych notowanych na GPW w Warszawie. W przyszłości pojawią się również rozmowy i wywiady z osobami odpowiedzialnymi za alokację kapitału w firmach.
Dołącz do grona setek inteligentnych, ciekawych ludzi pasjonujących się technologią i rynkami finansowymi.
❗Uwaga: TRWA NABÓR „Founding Members”: w tym tygodniu do Waszej dyspozycji pozostaje TYLKO 5 miejsc dla nowych „Członków Założycieli” (tzw. „Founding Members”) newslettera z obniżoną kwotą 697 PLN, zamiast 999 PLN (tj. 30% dyskonto) z jednoczesnym rocznym dostępem. Każda z osób będących Founding Member będzie miała dodatkowo możliwość odbycia bezpłatnej 1h sesji konsultacyjnej w przedmiocie własnych inwestycji lub wyzwań właścicielskich. Nie przegap okazji i dołącz już dziś!
10 cech najlepszych inwestorów fundamentalnych
O tym jakie cechy charakteryzują najlepszych inwestorów na rynkach kapitałowych.
W ostatnim wydaniu newslettera przyglądaliśmy się wyzwaniom na rynku nieruchomości komercyjnych. W dzisiejszym spojrzymy na cechy najlepszych inwestorów fundamentalnych na rynkach kapitałowych i zastanowimy się co sami możemy wyciągnąć z tych obserwacji, aby skuteczniej inwestować.
Cechy najlepszych inwestorów fundamentalnych
Unikanie strat - najlepsi inwestorzy po pierwsze nie tracą pieniędzy, starają się grać w tzw. niesprawiedliwe gry (unfair games), w których przewaga informacyjna, znajomość sektora, lub reputacja inwestora przekładają się na dostęp do deal-flow zapewniający wysoką oczekiwaną stopę zwrotu z inwestycji.
“Rule No 1: never lose money. Rule No 2: never forget rule No 1.”
- Warren Buffett
Doświadczeni inwestorzy mają świadomość, że aby skompensować stratę 33.3% wartości inwestycji, potrzeba następnie osiągnąć 50% aprecjację wartości. Jednocześnie na tej samej zasadzie, jeśli stracisz 50% wartości, konieczny wzrost do odrobienia strat wynosi już 100%. Warto uświadomić sobie także, że utrata 90% wartości, wymaga następującego po nim wzrostu o 900% (tj. 10x), aby wyjść “na zero”. Świetnie zależności te przedstawia poniższa grafika (patrz👇). Nieprzypadkowo pojawia się tutaj teoria „marży bezpieczeństwa” (margin of safety) jako istotnego konceptu najlepszych inwestorów. To właśnie margines błędu minimalizuje ryzyko permanentnej straty kapitałowej.
“All my stock picking is 100% based on the concept of a margin of safety, as introduced to the world in the book ‘Security Analysis’. By now I have my own version of their techniques, but the net is that I want to protect my downside to prevent permanent loss of capital." - Michael Burry
“A margin of safety provides room for error, imprecision, bad luck, or the vicissitudes of the economy and stock market. It offers a degree of downside protection.” - Seth Klarman
"We insist on a margin of safety in our purchase price. If we calculate the value of a common stock to be only slightly higher than it's price, we're not interested in buying. We believe this margin of safety principle, emphasised by Ben Graham, to be the cornerstone of investment success." - Warren Buffett
Probabilistyczna gra - najlepsi inwestorzy myślą rozkładami i prawdopodobieństwem zdarzeń, nie emocjonują się, wiedzą, że to tylko gra. Inwestują tam gdzie relacja nagrody (zysku) do ryzyka jest najbardziej atrakcyjna. To oczywiście wymaga odpowiedniego mindset’u i ciągłej oceny rozkładu możliwych wyników. Aby robić to skutecznie musisz nieustannie poszukiwać przewag i sytuacji gdzie cena aktywa odbiega od wartości oczekiwanej rozkładu prawdopodobieństwa, a szanse zaczynają działać na Twoją korzyść. Należy skupiać się na procesie, nie zawsze bowiem wynik odzwierciedla jakość decyzji. Czasami możesz podjąć dobrą decyzję i stracić pieniądze lub odwrotnie zarobić je kompletnie z innego powodu, niż dla którego pierwotnie podjąłeś decyzję o otwarciu danej pozycji. Świetny wpis w temacie w ostatnim czasie popełnił
w artykule Decyzja vs. rezultat.“In this business, if you're good, you're right six times out of ten. You're never going to be right nine times out of ten.” - Peter Lynch
W długim terminie dobre decyzje wspierają jednak pozytywne zwroty portfela, nawet jeśli mylisz się od czasu do czasu. Najlepsi inwestorzy rozumieją jednocześnie, że częstotliwość posiadania racji jest znacznie mniej istotna niż to ile wygrywasz gdy masz rację, a ile przegrywasz gdy się mylisz. Więcej o tym w punkcie 8.
Intensywność rozgrywki i zaangażowanie - najlepsi inwestorzy wiedzą, że indywidualny wybór spółek (stock picking) i zarządzanie takim portfolio inwestycji jest bardzo konkurencyjną rywalizacją. Faktem jest, że aby wygenerować pozytywną alfę (positive alpha), czyli zwrot powyżej średniej rynkowej, ktoś inny musi osiągnąć przeciwstawną, negatywną alfę (negative alpha). Konkurencyjność tej gry sprawia, iż jeśli nie masz odpowiedniego przygotowania (merytorycznego lub mentalnego opisanego w tym artykule) i nie jesteś w stanie zaangażować się w znacznym stopniu w rynkowe zmagania, lepszym rozwiązaniem będzie dla Ciebie wybór pasywnych strategii inwestowania (passing investing), sprowadzających się np. do zakupu ETFs (exchange-traded funds) na giełdowe indeksy. W grze aktywnych inwestorów uczestniczy się bowiem z całą intensywnością, albo nie gra się w nią wcale!
Dla szerszego obrazu, większość aktywów (AUM) w funduszach inwestycyjnych zarządzana jest już pasywnie - więcej w artykule Morningstar - It’s Official: Passive Funds Overtake Active Funds.
W praktyce oznacza to, iż coraz mniej jest zarządzających stosujących aktywne strategie, ale jednocześnie rynek dokonując negatywnej selekcji pozostawia na placu boju tych najlepiej przygotowanych - oto wnioski z nowego research paper “The Rise of Passive Investing and Active Mutual Fund Skill” z Northeastern University:
“(…) the rise of passive investing leads to an increase in the overall skill level of the active mutual fund industry. This is primarily due to the accelerated exit of unskilled managers, as greater passive investments accelerate investors’ learning about active managers’ skill. The result is a mutual fund industry that consists of more skilled managers and exhibits more closet indexing behavior and fund homogenization trends.”
Warren Buffett osobiście, wielokrotnie wypowiadał się, iż dla większości osób podejście pasywne będzie najbardziej właściwym:
“By periodically investing in an index fund, for example, the know-nothing investor can actually out-perform most investment professionals. Paradoxically, when ‘dumb’ money acknowledges its limitations, it ceases to be dumb.” - Berkshire Hathaway shareholder letter 1993
“In my view, for most people, the best thing to do is to own the S&P 500 index fund. People will try and sell you other things because there’s more money in it for them if they do.” - Warren Buffett.
Elastyczność myślenia - jest to jedna z istotniejszych kompetencji dobrego inwestora. Większość z nas ma bowiem tendencję do trwania w ukształtowanej opinii w danym temacie i szukania argumentów potwierdzających wypracowaną tezę, zamiast podążania do prawdy. Taką “pułapkę myślenia” nazywa się z ang. bias, a ten konkretny confirmation bias (efekty potwierdzenia).
Najlepsi inwestorzy robią dwie rzeczy odmiennie od innych, po pierwsze poszukują odmiennych od własnych punktów widzenia informacji, a po drugie aktualizują swoje przekonania na bazie napływających informacji. W końcu nie chodzi o to, żeby mieć rację, a o to by nie tkwić w błędzie. Najlepsi są świadomi tego, że otoczenie jest dynamiczne, wciąż się zmienia i tym samym sami aktywnie poszukują faktów i informacji, które pozwolą im zmodyfikować własne opinie. Nie przywiązują się do własnych przekonań. W dzisiejszych czasach jest to szczególnie ważne:
“No matter how complete and accurate an analysis may be, there is always a possibility either of some new condition arising to belie your conclusions, or else of the market refusing to act in accordance with your just expectations.” - Benjamin Graham
Jak mówi znane rynkowe powiedzenie - powinniśmy mieć zdecydowaną opinię, ale jednocześnie zdolność do jej zmiany, jeśli argumenty będą świadczyć przeciw naszej tezie:
“Strong opinions weakly held.”
Zrozumienie modelu biznesowego i strategii firmy - najlepsi inwestorzy doskonale rozumieją w jaki sposób firma zarabia pieniądze i jakie są jej kluczowe nośniki wartości (value drivers). Nie inwestują w firmy, których modelu biznesowego i sposobów generowania gotówki nie rozumieją. Ponadto nie tylko czytają oni sprawozdania finansowe, ale mają zrozumienie dla źródeł przewagi konkurencyjnej przedsiębiorstwa. Wiedzą, że firma posiadająca taką przewagę będzie w stanie generować zwrot z kapitału powyżej kosztu alternatywnego (a zatem tworzyć wartość przez reinwestycję kapitału w biznesie), ale także będzie w stanie generować zwroty z kapitału powyżej tych generowanych przez firmy konkurencyjne. Generowana nadwyżka ROIC nad kosztem kapitału stanie się źródłem kreacji wartości. Najlepsi inwestorzy mają świadomość „ekonomicznej fosy” (economic moat) i biorą ją pod uwagę przy ocenie wartości danego biznesu.
“Know what you own, and know why you own it.”
“Never invest in any idea you can’t illustrate with a crayon.”
- Peter Lynch
Znajomość rachunkowości i umiejętność liczenia - każdy dobry inwestor obejrzał w swoim życiu tysiące sprawozdań finansowych, rachunkowość finansowa na rynku kapitałowym jest niejako inwestycyjnym „abecadłem”. Jeśli chcesz poprawić Twoje szanse na sukces to wiedz, że żaden kurs analizy technicznej nie zwiększy Twojego prawdopodobieństwa wygranej lepiej niż podstawowy kurs sprawozdawczości finansowej. Jeśli zaś zainwestujesz czas w znajomość IFRS i kilka książek przedstawiających typowe sposoby manipulacji sprawozdań finansowych, będziesz mieć lepsze przygotowanie niż 98% inwestorów indywidualnych operujących na rynku. Rozumienie liczb i umiejętność ciągłego porównywania, a w szczególności fundamentów stojących za firmą z oczekiwaniami rynku będzie zaś mieć kluczowe znaczenie dla skuteczności podejmowanych decyzji inwestycyjnych.
“You have to understand accounting and you have to understand the nuances of accounting. It's the language of business and it's an imperfect language, but unless you are willing to put in the effort to learn accounting - how to read and interpret financial statements - you really shouldn't select stocks yourself.” - Warren Buffett
Zrozumienie wartości - o ile znajomość rachunkowości pomoże nam zidentyfikować tendencje w wynikach finansowych firmy to dopiero zestaw narzędzi z kursów „Corporate Finance” pomoże nam zobiektywizować dyskusję na temat różnic między wartością i ceną. Prawdą z którą się nie dyskutuje jest, iż zdyskontowana wartość przyszłych przepływów pieniężnych (free cash flow) determinuje wartość firm. Z tego samego powodu najlepsi inwestorzy starają się zrozumieć trwałość przepływów pieniężnych analizując strukturę rynku, pozycję konkurencyjną firmy, bariery wejścia etc. Dobrze przygotowani doskonale rozumieją, iż wycena porówawcza jest uproszczonym podejściem, a każda firma (i typ biznesu) zasługuje na inny „uzasadniony mnożnik wyceny”. Kiedyś rozwinę także ten wątek w ramach publikacji newslettera.
“The stock market is filled with individuals who know the price of everything, but the value of nothing.” - Philip Fisher
Zarządzanie wielkością pozycji - podczas, gdy większość giełdowych graczy skupia się nad selekcją spółek do portfela, mocno niedocenianą kwestią w dyskusjach o inwestycjach pozostaje kwestia zarządzania wielkością pozycji. Do generowania ponadprzeciętnych stóp zwrotu z inwestycji na rynkach kapitałowych niezbędne są jednak: umiejętności znajdowania sytuacji w których aktywa są niewłaściwie wycenione (mispricing), jak i wykorzystywanie tych sytuacji na swoją korzyść poprzez zawarcie swoistych „zakładów z rynkiem”. I tu kwestia jest nietrywialna - najlepsi inwestorzy biorą pod uwagę zarówno wartość oczekiwaną, rozkład wartości, jak i kwestie związane z płynnością aktywa, aby w odpowiedni sposób dopasować wielkość pozycji w konstrukcji portfela inwestycyjnego. Najlepsi inwestorzy maksymalizują swoje przewagi poprzez zawieranie skoncentrowanych pozycji na akcjach firm przedstawiających najatrakcyjniejszy mix powyższych kryteriów. Jednocześnie nigdy nie podejmują się nadmiernego ryzyka utraty kapitału.
Warto w tym miejscu wspomnieć o kryterium Kelly'ego (oryginalny research paper “A New Interpretation of Information Rate”), które, choć wywodzi się z gamblingu, znalazło szerokie zastosowanie w inwestowaniu na rynku akcji. To matematyczne narzędzie pomaga określić optymalną wielkość pozycji, dążąc do maksymalizacji wzrostu portfela. Przez zbalansowanie ryzyka i potencjalnej nagrody, kryterium Kelly'ego staje się cenne dla inwestorów pragnących optymalizować swoje strategie inwestycyjne. W poniższym materiale świetna dyskusja nad użytecznością Kelly’s criterion w praktyce → A response to Professor Paul A. Samuelson’s objections to Kelly capital growth investing, William T. Ziemba.
🎲 Jeśli sami chcielibyście przetestować jak dobrze idzie Wam dobieranie wielkości pozycji do szansy i zarządzanego kapitału, spróbujcie zagrać w następującą grę. Koniecznie pochwalcie się wynikiem w komentarzu pod artykułem.
“We size things based on how much we think we can make versus how much we think we can lose. We’ll probably be willing to lose 5-6% of our capital in any one investment.” - Bill Ackman
Psychologia i zarządzanie emocjami - najlepsi inwestorzy dobrze zarządzają własnymi emocjami, można zakładać, iż część z nich ma do tego genetyczne predyspozycje, każdy jednak może w sobie te umiejętności rozwinąć. Topowi inwestorzy nie podlegają łatwo wpływowi tego co inni sądzą o ich inwestycjach, w skrócie nie przejmują się tym co inni o nich myślą. Takie podejście pozwala na zajęcie „niekonsensusowych” pozycji i wytrwanie w nich pomimo presji rynku. Prawdziwa alfa możliwa jest do wygenerowania tylko w sytuacji zajęcia pozycji przeciwstawnej do rynku (tj. niekonsensusowej) i tylko wtedy, gdy finalnie okazuje się ona właściwa.
Co istotne, najlepsi inwestorzy pracują nad procesem podejmowania decyzji, mają świadomość „pułapek myślenia” (biases) i uczą się je mitygować. Podstawowymi mitygantami “pułapek” będą: dziennik inwestycyjny, check-lista, analizy pre-mortem / post-mortem oraz zderzenie poglądów z osobą o odmiennym punkcie widzenia.
Informacyjnie, w hołdzie zmarłemu pod koniec marca br., w wieku 90 lat Prof. Danielowi Kahnemanowi - zdobywcy Nagrody Nobla za prace w dziedzinie ekonomii behavioralnej - kolejne wydanie newslettera poświęcę właśnie procesowi podejmowania decyzji i naukom płynącym z badań Profesora dla inwestorów na rynkach kapitałowych.
“The psychological mood of people changes more drastically than anything else in finance. Human nature changes least of all.” - Benjamin Graham
“Your own psychology can be your worst enemy as an investor.”
- Seth Klarman
Pasja czytania i ciekawość świata - inwestowanie jest dla mnie fascynującą dyscypliną, pozwala poznawać i zgłębiać świat poprzez studiowanie różnych modeli biznesowych i strategii kreacji wartości. To co potwierdza się niemal w każdym wywiadzie to obserwacja, iż najlepsi inwestorzy bardzo dużo czytają. Ciekawość świata i chęć zgłębiania go jest cechą top inwestorów. Ponadto w podejmowaniu najlepszych decyzji nie przeszkadzają dobre nawyki: odpowiednia ilość snu, medytacja, czas na refleksję i skupienie oraz aktywność sportowa.
Podsumowując, jeśli chcesz uczestniczyć w grze rynkowej, w której stawką jest generowanie ponadprzeciętych stóp zwrotu (alpha) musisz zdobyć szerokie spektrum wymienionych powyżej cech i umiejętności. O ile w krótkim terminie o Twoim wyniku w dużej mierze może decydować szczęście, o tyle w dłuższym terminie szczęściu trzeba pomóc, a wymienione powyżej cechy będą sprzyjać zdobywaniu marginalnych stóp zwrotu w dłuższym terminie. Miej jednak świadomość, iż Twoimi „oponentami” będą często bardzo dobrze przygotowani zawodnicy, nierzadko wsparci przez zdobycze postępu technologicznego. Poszukiwanie rynkowej alpha w takim środowisku będzie wymagającym zadaniem.
A czy Tobie dotychczas udaje się osiągać ponadprzeciętne stopy zwrotu? Jakie cechy i umiejętności postrzegasz za najważniejsze, aby je powtarzalnie generować?
Podziel się z innymi Twoim doświadczeniem w komentarzu pod artykułem.
Jak stać się lepszym inwestorem?
Na zakończenie tego wydania chciałbym zachęcić Cię nie tylko do przemyślenia prezentowanych tutaj koncepcji, ale także do podjęcia konkretnych kroków na Twojej indywidualnej ścieżce rozwoju jako inwestora. Świat inwestycji jest niezwykle dynamiczny i wymagający, ale również pełen możliwości dla tych, którzy są gotowi na naukę i ciągłe doskonalenie. Jak w każdej dziedzinie i tutaj nie ma cudów, a ilość powtórzeń ma znaczenie. I tak każdy wykonany krok (analiza, przeczytany research, książka, czy zgłębiony warsztat uznanego inwestora), przybliża Cię do lepszego zrozumienia rynków i samego siebie.
Wybierz z powyższej listy cech najlepszych inwestorów fundamentalnych 1 (słownie: jeden) aspekt lub jedną umiejętność, która wzbogaci Cię jako inwestora i popracuj nad nią przez najbliższe 2 tygodnie. Poszukaj materiałów w temacie, przeanalizuj biznes, którego modelu jeszcze nie analizowałeś/-aś, zdobądź głębię.
Niezależnie od tego czy inwestujesz pasywnie lub aktywnie, lub czy nie rozpocząłeś/-eś jeszcze tej przygody, za 2 tygodnie będziesz lepszym inwestorem.
Powodzenia!
Linki do research papers na które natrafiłem przy researchu materiałów do newslettera:
Measuring the Moat: Assessing the Magnitude and Sustainability of Value Creation | Credit Suisse Global Financial Strategies
The Role of Actively Open-Minded Thinking in Information Acquisition, Accuracy, and Calibration | Judgment and Decision Making
Geometric Mean Maximization: An Overlooked Portfolio Approach?
Great Investors: Their Methods, Results, and valuation | The Journal of Portfolio Management
Rational Decision-Making Under Uncertainty: Observed Betting Patterns on a Biased Coin
The Kelly Criterion Applied to Long-Term Value Investing | Oliwer Sung
Zainteresowało Cię to wydanie? Zostaw komentarz!
🗞️ W kolejnym wydaniu newslettera o pułapkach myślenia i o tym, jak w nie nie wpadać.
Stay tunned!
🎙️Występ gościnny (podcast)
W ostatnich tygodniach miałem okazję wystąpić w podcaście “Interesy” Bartosza Majewskiego (założyciela Casbeg). Mój interlokutor lubi eksplorować ścieżki kariery swoich gości, z nagrania dowiecie się zatem:
o tym jak wyglądały początki mojej kariery
o budowie wartości jako CFO w ramach giełdowej Grupy Paged
o transformacji Artifex Mundi i roli w RN spółki
o tym dlaczego warto robić MBA na zagranicznej uczelnii
o inwestycjach w ramach prywatnego portfela inwestycyjnego
o optyce na rynek sztucznej inteligencji i kilku innych.
Zapraszam do wysłuchania!
Jeśli spodoba Wam się to nagranie zostawcie 👍 lub komentarz. Dziękuję!
🎧 Podcastownia - czyli co ciekawego przesłuchałem w ostatnim czasie:
W tej sekcji tradycyjnie dzielę się z Tobą najciekawszymi przesłuchanymi podcastami w ostatnim czasie. Każdorazowo otrzymasz minimum 3 wartościowe propozycje.
Oto moje propozycje podcastów:
David Einhorn w podcaście Masters in Business - fascynująca rozmowa Barry Ritholtza z Davidem Einhornem, założycielem i prezesem Greenlight Capital, jednym z bardziej kontrowersyjnych hedge fund managerów na Wall Street. Einhorn dzieli się swoim unikalnym punktem widzenia na to, jak rozwój passive investing wpływa na strukturę rynku oraz opowiada o swojej ścieżce kariery i doświadczeniach w zarządzaniu kapitałem. Świetny podcast!
Reed Hastings w podcaście Tima Ferrisa - Hasting, założyciel i CEO Netflix, dzieli się swoimi przedsiębiorczymi doświadczeniami. Od tolerancji ryzyka i radzenie sobie z chaosem, przez rekrutację pracowników i kształtowanie kultury organizacyjnej, aż po filantropię i aspekty edukacje. Inspirującą rozmowa.
Renaissance Technologies (deep dive) w podcaście Acquired - w najnowszym odcinku Ben Gilbert i David Rosenthal analizują Renaissance Technologies - jedną z najbardziej tajemniczych i zarazem najskuteczniejszych firm inwestycyjnych na świecie (66% średni gross return w ciągu 34 lat!). Historia firmy i jej założyciela Jima Simonsa została opisana w książce Gregory Zuckermana "The Man Who Solved the Market", pokazując w piękny sposób jak nauka może przekładać się na sukcesy finansowe. Epizod odkrywa sekrety Renaissance Tech. i wpływ ich flagowego funduszu Medalion Fund na świat finansów. 3h warte zainwestowania!
📚 Czytelnia - czyli co ciekawego przeczytałem w ostatnim czasie:
W tej sekcji dzielę się z Tobą najciekawszymi artykułami, a czasem pozycjami książkowymi przeczytanymi w ostatnim czasie:
Market-rate housing will make your city cheaper | Noahpinion
8 Google Employees Invented Modern AI. Here’s the Inside Story | Wired
Living Better, not Just Longer: Reinventing Work for the Silver Workforce | ANDY SPENCE
💡 Cytat wydania:
"Everyone is trying to be smart, I'm just trying not to be stupid. It's remarkable how much long-term advantage people like us have gotten by trying to be consistently not stupid instead of trying to be very intelligent." - Charlie Munger
🤝 W czym możemy sobie pomóc:
Doradztwo dla przedsiębiorców i właścicieli firm - najczęściej doradzam w kwestiach strategii i budowy wartości firm lub przy potencjalnych transakcjach fuzji i przejęć (M&A). Oto obszary w których mogę Cię wesprzeć —> LINK.
Inwestycje:
w pierwszym kwartale 2024 do mojego portfela inwestycji prywatnych dołączyły SpaceX oraz Databrics (w obu przypadkach tzw. secondaries od osób ze spółek) - transakcje zamknięte;
kolejne projekty dotyczyć będą prawdopodobnie rynku lokalnego 🇵🇱, jeśli chciałbyś/-abyś potencjalnie koinwestować w projektach w które sam angażuję się kapitałowo (rynki prywatne) —> wypełnij poniższy FORMULARZ. Skontaktuję się bezpośrednio.
Życzę Ci dobrego dnia! 😀
Robert
Zastrzeżenie:
Robert Ditrych’s Newsletter ma charakter wyłącznie informacyjny i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania jakichkolwiek decyzji inwestycyjnych. Klienci moi lub ja sam możemy utrzymywać pozycje w instrumentach finansowych omawianych w niniejszym biuletynie. Autor nie ponosi żadnej odpowiedzialności za decyzje podjęte na bazie zaprezentowanych w newsleterze materiałów.
Odnośnie odrabiania strat, bardzo dobrze dla mnie działa nazwa Volatility Drag/Tax, ukuta przez Marka Spitznagela. Tu wraca też całe "don't get bust" i dbanie aby za mocno nie spadać.
Super wpis!
Dziękuję Szymon za Twój komentarz.👍
„Volatility Tax” fajna nazwa, a to po prostu matematyka. Spitznagel istotnie idzie dalej i proponuje stosowanie „Tail hedge” (podobnie jak Taleb), aby bronić porfel przed zmiennością i większymi obsunięciami kapitału. Poniższe video dobrze to objaśnia:
https://youtu.be/o3Qno1rT-nw?si=aM74lhtJOWt5fLUO